Od kilku lat pracuję jako przedstawiciel handlowy. Firma, w której pracuję zajmuję się sprzedażą oraz dystrybucją soków owocowych oraz napojów. Jako, że moim podległym terenem jest Śląsk bardzo często bywam w Gliwicach.
Malowanie proszkowe bo naprawie blacharki
Jest mi to nawet na rękę ponieważ Gliwice to rodzinne miasto mojej żony. Jako przedstawiciel handlowy bardzo dużo czasu spędzam w samochodzie. I jak to czasami bywa, nie zawsze jestem w stanie uniknąć kolizji czy małego wypadku. I tak też się stało miesiąc temu. Jechałem spokojnie przez skrzyżowanie, miałem zielone światło, ale niestety starszy pan nie zauważył, że dla niego jest czerwone i uderzył w bok mojego samochodu. W taki oto sposób na kilka dni pozbyłem się służbowego środka transportu. Kiedy oddawałem samochód służbowy do zakładu blacharsko-lakierniczego zostałem poinformowany jakie zabiegi będą wykonywać. Zostałem poinformowany, że będą musieli „wyklepać” drzwi, a później zastosują malowanie proszkowe wykonane na śląsku. Wcześniej jednak mieli wykonać piaskowanie. Zgodziłem się na wszystko, w końcu nie musiałem pokrywać żadnych kosztów z tym związanych. Podpisałem zlecenie wystawione przez nich i wróciłem do domu. Po kilku dniach otrzymałem informację, że samochód jest gotowy do odebrania. Kiedy podjechałem pod serwis samochód wyglądał jak nowy. Zwróciłem również uwagę na felgi.
Okazało się, że w gratisie wykonali usługę taką jak renowacja felg. Nie ukrywam, że byłem bardzo zadowolony. Teraz mój samochód służbowy będzie wyglądał najlepiej spośród wszystkich naszych samochodów. Koledzy na pewno będą mi zazdrościć.